Uroczystość Bożego Narodzenia była wyjątkowo oczekiwana i przeżywana przez św. Franciszka z Asyżu. Nazywał ją „świętem nad świętami”. Chciał, aby w tym czasie wszyscy gorliwiej dziękowali Bogu i pamiętali o sobie nawzajem, zwłaszcza o uboższych i potrzebujących,
a nawet o domowych i dzikich zwierzętach. Jego biograf zaświadcza, że „Bóg posłużył się Franciszkiem, aby Dziecię Jezus narodziło się w wielu sercach tych, którzy o Nim zapomnieli”
(por. 1Cel 84-86).
To właśnie „zapomnienie o Jezusie” było dla Biedaczyny z Asyżu największą tragedią dotykającą człowieka. W naszych czasach to „zapomnienie” dotyka coraz więcej osób. Panuje dziś „kultura zapomnienia o Jezusie”. Ona sprawia, że ludzie stają się duchowymi włóczęgami, bez korzeni i tożsamości, a otaczający nas świat jest jeszcze bardziej terenem misyjnym niż był dotychczas, co nie powinno umknąć naszej uwadze.
Jako synowie i bracia świętego Franciszka powtarzajmy za nim: „Skoro Pan narodził się dla nas, trzeba, abyśmy się zbawili!” (Zwierciadło doskonałości 5), co można rozwinąć w taki sposób: „Jeśli Syn Boży chciał żyć pośród nas, wejść w naszą historię i w realia bycia człowiekiem, jeśli zburzył już wszelkie bariery, które odgradzały nas od Boga, to nie ma już innej drogi i innego życia, jak żyć tajemnicą Jego obecności w nas i pośród nas”. Dlatego w tym czasie, gdy w naszych wspólnotach zasiadamy do wigilijnego stołu i celebrujemy Narodzenie Pańskie, życzę sobie oraz każdemu z Was, by dramat zapomnienia o Jezusie nigdy nie dotknął naszych serc, by czas świąt był dla nas okazją do wspaniałomyślnego dziękowania Bogu za nasze życie, zbawienie i powołanie do wiary oraz do świętego Zakonu. Niech Duch Święty na nowo nas obudzi duchowo, umocni braterskie więzi między nami, uczyni nas bardziej wrażliwymi na potrzeby innych i utrzymuje nas w ciągłej tęsknocie i oczekiwaniu na ponowne przyjście Pana w chwale.
Radosnych Świąt, przepełnionych Jego obecnością!
br. Łukasz Woźniak
minister prowincjalny
Sekretariat Informacji - Prowincja Warszawska