1 Bójcie się Pana i cześć Mu oddajcie (Ap 14, 7).
2 Godzien jest Pan otrzymać sławę i cześć (por. Ap 4, 11).
3 Wszyscy, którzy boicie się Pana, chwalcie Go (por. Ps 21, 24).
4 Bądź pozdrowiona, Maryjo, łaski pełna, Pan z Tobą (por. Łk 1, 28).
5 Chwalcie Go niebo i ziemia (por. Ps 68, 35).
6 Chwalcie, wszystkie rzeki, Pana (por. Dn 3, 78)
7 Błogosławcie, synowie Boży, Pana (por. Dn 3, 82).
8 Oto dzień, który Pan uczynił; radujmy się w nim i weselmy (por. Ps 117, 24). Alleluja, alleluja, alleluja! Król Izraela (J 12, 13)!
9 Wszelki duch niech chwali Pana (Ps 150, 6).
10 Chwalcie Pana, bo jest dobry (por. Ps 146, 1); wszyscy, którzy to czytacie, błogosławcie Pana (Ps 102, 21).
11 Wszystkie stworzenia, błogosławcie Pana (por. Ps 102,22).
12 Wszystkie ptaki powietrzne chwalcie Pana (por. Ps 148, 7. 10; Dn 3, 80).
13 Wszyscy słudzy, chwalcie Pana (por. Ps 112, 1).
14 Młodzieńcy i panny, chwalcie Pana (por. Ps 148, 12).
15 Godzien jest Baranek, który został zabity, odebrać sławę, chwałę i cześć (por. Ap 5, 12).
16 Błogosławiona niech będzie święta Trójca i nierozdzielna Jedność [1].
17 Swięty Michale Archaniele, broń nas w walce[2].
——————————————————————————–
[1] Ze Mszy św. o Trójcy Świętej.
[2] Ze Mszy św. o św. Michale Archaniele.
Komentarz
Utwór pod względem treści i kompozycji najbardziej zbliżony do Modlitw pochwalnych odmawianych przy wszystkich Godzinach otrzymał tytuł od Essera. On też pierwszy zajął się badaniem przekazów[1], ponieważ ani Goetz, ani Sabatier, Boehmer czy Lemmens nie podjęli badań, a ci dwaj ostatni nie zamieścili tekstu w wydaniach dziełek Franciszkowych. Nie ma go również w wydaniu pism Waddinga, natomiast zamieszczony został w jego Rocznikach opublikowanych dwa lata po pismach[2]. Wadding miał w ręce dzieło Marianusa z Florencji: „Fasciculus Chronicarum Ordinis Minorum” w którym autor opisał, że w 1500 r. widział w pustelni Cesi di Terni antependium, drewnianą tablicę. Na niej Franciszek polecił namalować różne stworzenia i napisał kilka wersetów, którymi wzywał stworzenia do uwielbienia Stwórcy. Antependium było przechowywane w kaplicy pustelni.
Pismo Marianusa nie zachowało się i dlatego nie można sprawdzić, czy odpis Waddinga jest wierny. Istnieje jednak drugi przekaz naocznego świadka – Anonymusa w kodeksie N7. Pisze on: „Te uwielbienia ja sam widziałem napisane na wspomnianej tablicy na ścianie po lewej ręce blisko ołtarza; mówi się, że te uwielbienia św. Franciszek własną ręką napisał na wspomnianej tablicy”.
Anonymus i Marianus poświadczają zgodnie, że modlitwę napisał św. Franciszek własnoręcznie. Potwierdzenie tej wiadomości znajdujemy w dowodach wewnętrznych; m.in. italianizmy językowe zdradzają, że autor używał zitalianizowanej łaciny. Zjawisko to znane jest z innych autografów Franciszkowych. W utworze widoczne jest pokrewieństwo z innymi pieśniami pochwalnymi Świętego. W łączeniu wersetów brak logicznego wynikania, są one powiązane dość luźno, co jest typowe dla tego rodzaju utworów Franciszka.
Oba zachowane teksty modlitwy, wykazujące kilka różnic, przeanalizował Esser dokładnie, werset po wersecie, i na podstawie wewnętrznych kryteriów decydował się kolejno na przekaz Anonymusa lub Waddinga. W rezultacie powstał tekst (bliższy tekstowi Anonymusa), który Esser podaje jako modlitwę zawierającą oryginalne cechy treści i stylu św. Franciszka i którą bezsprzecznie należy umieścić w zbiorze jego pism. Pierwszeństwo dane odpisowi w kodeksie N7 uzasadnione jest bardziej pierwotną postacią tekstu.
O czasie powstania zachęty nie można nic pewnego powiedzieć. Jest jednak w pieśni pewien wskaźnik: Kilka wersetów psalmów Franciszek cytuje z psałterza rzymskiego, a wiemy, że do modlitwy liturgicznej braci wprowadził tekst psałterza galikańskiego dopiero w Regule zatwierdzonej. Wynikałoby stąd, że pieśń napisana była przed 1223 r. Dolnej granicy nie da się ustalić.
Pieśń należy do utworów, których Franciszek jest autorem, lecz nie tekstu, tylko kompozycji poszczególnych wersetów z Pisma św. oraz liturgicznych. Jest wyrazem ducha modlitwy Świętego, jego łączności ze stworzeniami. Wyczuwa się w niej tę przedziwną więź z całym stworzeniem, która w pełni ujawniła się w Pieśni Słonecznej.