Litania o ojcu Serafinie

Ojcze Serafinie, Patronie Ukrainy,
od swej matki nauczyłeś się
jak kochać Boga serdecznie –
potem w klasztorze się wychowywałeś,
kształciłeś i kapłanem zostałeś –
ale prędko w głąb Rosji wywieziony –
tam misjonarzem byłeś
         Módl się, módl się za nami.

Do Ciebie się schodzili 
i Tyś ich wyszukiwał 
– różnej narodowości chrześcijanie 
 żadnej opieki religijnej nie mający –
razemeście się modlili.
         Módl się, módl się za nami.
 
Wielką pociechą to dla nich było
– być z Tobą, z Tobą się spotykać,
razem z Tobą się modlić.
        Módl się, módl się za nami.                       

Ich spowiadałeś, dla nich
Mszę świętą odprawiałeś,
ich dzieci chrzciłeś,
do Pierwszej Komunii Świętej 
przygotowywałeś,
ślubami wiązałeś,
chorych namaszczałeś,
umarłych grzebałeś…
        Módl się, módl się za nami.

Wszyscy Cię kochali, szanowali,
cenili, potrzebowali, a Ty byłeś
dla nich dobry, najlepszy…
        Módl się, módl się za nami.

Trudziłeś się, chorowałeś,
różne trudności miałeś,
bo i więziony byłeś, ścigany,
dlatego na różne miejsca
musiałeś się przenosić                                                              
– wreszcie z sił wyczerpany
przepiękną śmiercią umarłeś –
przez wszystkich kochany, opłakiwany
i za świętego uważany…
        Módl się, módl się za nami.

Ojcze Serafinie, Kapłanie Boży,
i my też Ciebie potrzebujemy,
mamy kłopoty, chorujemy,
smutni jesteśmy…
       Módl się, módl się za nami.

Wstawiaj się za nami u Boga
i u Matki Najświętszej
wypraszaj nam łaski.
A my Cię – tak jak tam Twoi na Ukrainie –
Kochać i dziękować będziemy…
      Módl się, módl się za nami.

 

o. Medard Parysz OFMCap