Tekst
Najwyższy, chwalebny Boże, rozjaśnij ciemności mego serca i daj mi, Panie, prawdziwą wiarę, niezachwianą nadzieję i doskonałą miłość, zrozumienie i poznanie, abym wypełniał Twoje święte i prawdziwe posłannictwo.
Komentarz
Tytuł dany jest na podstawie informacji zapisanych przez kopistów w średniowiecznych zbiorach rękopiśmiennych lub przez biografów. Podania te są na ogół zgodne co do okoliczności odmówienia modlitwy. W kościele św. Damiana w Asyżu Franciszek usłyszał głos dochodzący od wizerunku Ukrzyżowanego: „Franciszku, odbuduj mój dom”[1]. Wówczas odmówił tę modlitwę.
Problem autentyczności tej modlitwy jest zasadniczy w badaniach nad jej tekstem i jakkolwiek wydaje się, że Esser odparł zarzuty przeciwko autorstwu św. Franciszka, nadal nie można uważać sprawy za definitywnie wyjaśnioną.
Lemmens i Boehmer[2] nie uznali modlitwy za utwór Franciszka, Goetz[3] stawiał zarzuty przeciw autentyczności, Cambell[4] uważał modlitwę za zbyt chłodną i scholastyczną, jak na św. Franciszka.
Esser konkluduje, że argumenty przeciw autentyczności głównie pochodzą stąd, że modlitwa jest rzekomo źle poświadczona przez rękopiśmienne podanie, wobec czego zbadał różne zbiory, które zawierają jej tekst.
Modlitwę odmawiał Franciszek w języku włoskim i w tymże języku zachowała się w czterech zbiorach z XV w. Natomiast w przekładach łacińskich występuje w czternastu zbiorach z XIV i XV w. Do jednej i drugiej grupy należy kodeks Lt z początku XV w., który zawiera tekst w dwóch językach: włoskim i łacińskim. Przetłumaczona też została na język górno- i dolno-niemiecki, hiszpański (druk) i portugalski (druk – XV i XVI w.). Zamieszczona jest również w żywocie św. Klary, zawartym w inkunabule mediolańskim wydrukowanym przez Filipa Cassano w 1492 r. W zbiorach modlitw wpisana jest oddzielnie, nie w grupie dziełek św. Franciszka, podobnie jak List do św. Antoniego.
Przebadanie tekstów dało Esserowi podstawę do wnioskowania, że podanie rękopiśmienne modlitwy jest ciągłe[5] oraz że warianty utrzymują się w granicach normy widocznej w innych utworach, a nawet liczba ich jest mniejsza niż w niektórych pismach; np. modlitwa: Wielbimy Cię z Testamentu zawiera więcej wariantów[6], a mimo to nie podważano autorstwa św. Franciszka.
Wszystkie argumenty Essera byłyby całkowicie przekonujące, gdyby przebadane świadectwa tekstowe można traktować na równi z tekstami innych pism. Podczas gdy przy utworach niewątpliwie autentycznych kopiści podawali w „Incipit” lub „Explicit”, że dane pismo Franciszek „ułożył” albo „zebrał” (o dziełkach będących kompilacją tekstów biblijnych i liturgicznych), to w przypadku Modlitwy przed krucyfiksem żaden pisarz nie wspomniał o autorstwie, lecz wszyscy zgodnie poświadczają, że odmówił ją w kościele św. Damiana przed lub po usłyszeniu głosu Ukrzyżowanego. Dla Essera nie jest ten fakt powodem do powątpiewania, twierdzi on, że jeśli nawet Franciszek nie sformułował modlitwy w momencie opisywanym przez kopistów, czy biografów, to mógł ją ułożyć wcześniej. Zaprzeczyć temu nie można, ale ponieważ jest to jedynie domysł, pozostajemy wciąż w niepewności. Teksty modlitwy w zbiorach rękopiśmiennych, uznane przez Essera za świadectwa tekstowe autorstwa św. Franciszka, a także opowiadania w biografiach są de facto tylko poświadczeniem odmówienia przez niego tej modlitwy i pozostaną takimi niezależnie od ich liczby czy wielości występujących w nich wariantów, dopóki nie zdobędziemy pewności, że Święty jest autorem tejże modlitwy.
Czasu powstania modlitwy nie można ustalać nie mając pewności, czy ułożył ją Franciszek.